czwartek, 3 lipca 2014
W portalu northkorea o "Dwóch latach w Phenianie" Nowaczewskiego
"Artur Nowaczewski posiadł niezwykłą umiejętność ukazywania faktów bez szczególnego rozdmuchania emocji. Wszystkie niemalże wydarzenia związane z jego pobytem w Korei Północnej we wczesnym dzieciństwie pozostawiają zaledwie uczucie niepokoju, co tylko wzmaga ciekawość czytelnika. Można było przypuszczać, że autor pokusi się o pewną dramatyzację swoich wspomnień, bazując nie tylko na własnych przemyśleniach, ale także na gustach przeciętnego odbiorcy literatury poświęconej reżimowi Kimów. Zabrzmi to dziwnie, ale opowieści Nowaczewskiego przywodzą mi na myśl książki o Ani z Zielonego Wzgórza czy historyjki o Mikołajku. Nie, nie przesłyszeliście się. Tak właśnie kreowany jest świat małego Artura – przy użyciu mieszanki smutnych „komunistycznych” barw i nieograniczonej dziecięcej wyobraźni."
Z pełnym tekstem recenzji można się zapoznać TUTAJ.