czwartek, 10 stycznia 2013

Przemysław Dakowicz

Żarówki Smierdiakowa

                              58-latek przyznał się do tego, co zrobił i złożył
                              obszerne wyjaśnienia. Nie wykazał skruchy.
                              Do ataku miał przygotowywać się przez ostatnie
                              cztery lata, m.in. studiując Ewangelię.

nie widziałem
kiedy upadła pierwsza
byłem w rozjazdach
wchodziłem wychodziłem
czytałem pisałem miałem
sprawę z językiem
zamykała się
nade mną
rumiana
gęba
w brzuchu wieloryba
przerzucałem hałdy
obrazów
sprasowanych słów
nie zauważyłem
kiedy upadła druga trzecia
i kolejne
gdy się obejrzałem
nie było już świata
jałowe słońce depresji
wschodziło nad
płaskim krajobrazem
z szarego papieru tektury
czarna farba
zalewała oczy

11-12 grudnia 2012

 

             
                          
                                                                     
Wojciech Kudyba
Jasna Góra   9.12.2012

Nie chciał, żebym go widziała
Zasłaniał świat farbą
Wszędzie spadała ciemność
Ktoś płakał przy drzwiach
W nocy przepadały rzeczy, gubiły się drogi
Nie było róży, jabłka, zniknął złoty stół.
To było jak sen niedobry
Patrzyłam na wzgórze: stał zamek
Wisłą płynęła smoła, padał czarny śnieg
Mrok wciąż oblepiał gwiazdy, wielkie, jasne miasta
Chciałam mu spojrzeć w oczy
Chciał zasłonić twarz.





Wojciech Gawłowski
***
                                                    
Toposowym  konfratrom do sztambucha
Być
dzielnym jak Wojak Szwejk
ale lepiej żeby
nie było wojny
Być
szlachetnym  jak książę Myszkin
ale lepiej żeby
nie było zbrodni
lepiej dobrze niż źle
co los przyniesie czort wie
lepiej dobrze niż gorzej
huragan nadciąga morzem
Na czyjej głowie świat stoi ?
Odpowiedź zna paranoik
lub malarz z obciętym uchem
krew w skronie tłucze obuchem
może Fryderyk Nietsche
co szlocha w końską grzywę
Niechaj cyklonu oko
zapatrzy się w nas głęboko
Patrzeć okiem żywiołu
żywiołem być pospołu

Ostrów Wielkopolski, 18 listopada 2012 roku