Stacja druga
Krzyż na dole, niedole
W oknie pełnia księżyca
Któraż to kwadra życia?
Miesiąca srebrnik lity
Bity w nieba mennicy
Blask zimny światło bieli
Panie! Oddal ten kielich!
Niech Twoja nie moja Wola
Sumieniem dochodzi do głosu
Stając się miarą i wagą
Środka ciężkości losu
17.03.2013
Wstąp w ciszę
Dzieci nasze, przybysze z obcych planet, gwiazdozbiorów
Z konterfektów uderza podobieństwo do dalekich przodków
Odnajdziesz się w ich tęsknotach to zatracisz w buntach
Desperacja pełga nerwami jak iskra po lontach
Aż wstępuje w niebo rozbłyskiem eksplozji
Źrenice pokrywa szczelnie bielmo grozy
Wiedzie ślepy ślepego, dziecko ciągnie starca
Światło pamięci rzeźbi kontur świata
Na oślep, po omacku na dotyk, na słowo
Honoru, za które przyjdzie płacić głową
Bitą i rozbijaną o powietrza ściany
Co runą wichrem i wstaną tumanem
A Ty wstąp w ciszę. Patrz okiem cyklonu
Lej trąby powietrznej przeciąga nad domem
Ostrów Wielkopolski 26 lutego 2011 roku
Bojkot Nocy Poetów w Krakowie
Sierpień 2010 roku
Nad poetami
noc bezgwiezdna
bezdenna.
Poeci Nowej Fali
Wyborcza grzmi wuwuzela.
Klątwa poprawności.
Suwak języka
zamyka i otwiera
zamek błyskawiczny
ust.
Organizm zbiorowy
dobrze przyjmuje
przeszczepy twarzy
implanty sumienia.